Ostatnimi czasy skupiłam uwagę (jakoś samo tak wyszło) na jazzie z mocno orientalnymi wpływami, zasłuchując Dhafera Youssefa na śmierć. Z jazzem jest jednak ten problem, że trudno wybrać "reprezentacyjny" utwór, który jednoznacznie oddawałby kwintesencję całej twórczości muzyka. Porzucam więc jazz, ale nie klimaty orientalne.

Niyaz to projekt ( Read more... )

Witam, nazywam się Szila i wyznaję rahmanism o czym zresztą niejednokrotnie wspominałam ale co tam :)
Ale w szare zimowe poniedziałki przyda się trochę :
( Rahmana i jego kompozycji )

Słońce, dom, kot przy boku. Lisanga komponuje mi się z takim obrazkiem w sam raz. Śpiewa trio: Bona (wrzucałam go już kiedyś), Toto i Lokua. Piosenkę słyszałam kiedyś u Kydryńskiego i od razu się zakochałam.

mrr

zespół pochodzi z Londynu i nazywa się Oi Va Voi, a po dokładniejszym przesłuchaniu już wiem, że nie jest to world music wszystko-ze-wszystkiego, ale raczej world music ladino-klezmerowy. wciąż  za to jestem zdania, że najlepiej nadaje się to do słuchania w leniwe knajpiane popołudnia: do kolejnej kawy albo pierwszego drinka (z Wyborowej ;)
czego ( Read more... )

Udało mi się wreszcie zdobyć nieco Anoushki Shankar i muszę przyznać, że jestem nieco zaskoczona. Spodziewałam się pobrzękiwania na sintarze i indyjskich śpiewów, a tu owszem, to też się pojawia, ale zaraz obok można usłyszeć elektronikę lub klasyczne dla soundtracków partie orkiestrowe. Są też dwa duety - jeden ze Stingiem oraz jeden z Norah Jones ( Read more... )

Na przekór jesiennym nastrojom wrzucam znowu coś żywszego.

Znalezione przez przypadek, kiedy poszukiwałam piosenek Anoushki Shankar (Indie). Owszem, Anoushka też tutaj występuje, ale pochodzi chyba z zupełnie innej części świata (Egipt? Tak strzelam).
Piosenka jest w sumie mixem rytmów latino (gipsy konkretniej) w wykonaniu Gipsylandu i arabskich ( Read more... )

Podrzucona mi kilka dni temu. Piosenka pierwsza, okazuje się, dobrze mi znana. A następne to już tylko dalej w ciemny las, po hiszpańsku, francusku, angielsku... bo Lhasa ma w sobie każdą możliwą krew, z polską włącznie (a Mexican father of Panamanian-Polish-French-Spanish descent and an American mother of Lebanese-Scottish-Russian Jewish descentA ( Read more... )

Wszyscy tak jakoś zamilkli... Mam nadzieję, że na krótko, bom spragniona nowych muzycznych odkryć. ;)

Ja ze swojej strony chcę zaproponować dzisiaj Richarda Bonę. Pana tego usłyszałam po raz pierwszy w Trójce i była to chyba piosenka, którą mam zamiar zamieścić - Bisso Baba. Bardzo przypadł mi wtedy do gustu Stingowski klimat jego piosenek (a ( Read more... )

Cesaria Evora śpiewała już w tylu duetach, że trudno to nawet zliczyć. Podobno przymierzała się nawet do wspólnego występu z Madonną ( Read more... )

Teraz ja mogłabym napisać: no, TAKIEJ muzyki z całą pewnością nikt tu nie słucha ( Read more... )